poniedziałek, 3 kwietnia 2017
Problem ze wstawaniem.
Czy tylko ja mam taki spory problem ze wstawaniem w poniedziałek. No masakra i nie mogłam się dobudzić, a najgorsze jest to, że nie mogłam się dobudzić. I tak budzik zadzwonił, a ja do siebie: Jeszcze chwilkę, jeszcze chwilkę, a z tej chwilki zrobiło się 30 minut. Mam nadzieję, że w końcu się tego oduczę. A Wy jak sobie radzicie w poniedziałki ze wstawaniem?
We almost lost Detroit
Na lekkie rozpoczęcie dnia. Polecam! :) Jakoś mi się ten kawałek przypomniał, więc się dziele. Jakoś trudno ostatnio znaleźć w nowościach coś godnego uwagi, a ten zespół warto znać, oj warto :) W sumie jakby nie patrzeć, to ja dawno nie byłam na jakimś fajnym koncercie. Takim niszowym, może czas to zmienić. Na jaki koncert się wybrać? Może jakieś propozycje?
Całkiem dobre aparaty są w tych telefonach.
Byłam wczoraj na
krótkim wypadzie za miasto z rodziną. Pojechaliśmy do stadniny
koni, bo jak wcześniej Wam mówiłam, chciałabym się nauczyć
jeździć konno. Wczoraj sobie jednak odpuściłam, bo chciałam za
wszelką cenę pobyć z końmi. Zrobiłam też kilka fajnych zdjęć
dla moich ulubieńców aparatem z telefonu. I wiecie co? Wcale nie
robią takich złych zdjęć, a może nawet lepsze niż niejedna
droga lustrzanka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)