Polskie kabarety jakoś mnie nie śmieszą. Widując je w telewizji zawsze się zastanawiam, kto śmieje się z tych dennych dowcipów, a co najlepsze, kto jeszcze jest na tyle szalony, żeby płacić chodząc na występy tych „komików”. Nie mówię, że wszystkie grupy i skecze są słabe, ale zdecydowana większość niestety tak.. Od ekip zza oceanu mogliby się dużo jeszcze nauczyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz