poniedziałek, 20 lutego 2017

Jabłka na milion sposobów


Jabłko to chyba jeden z moich ulubionych owoców:) Banalne, bo popularne, ale nie będę się silić na jakieś egzotyczne dziwadła w stylu liczi. Jabłka po prostu:) Najlepsze jest to, że można je przyrządzić dosłownie na tysiąc sposobów: czy to na surowo, czy to w jabłeczniku, czy zapiekane, czy z kruszonką, czy w musie… pokażcie mi drugi taki uniwersalny owoc:) Ostatnio też interesuje mnie gotowanie na parze, mnóstwo o tym wszędzie, dość fajnego linka znalazłam dzięki blogowi http://burgerbezmiesa.blog.pl/2017/02/20/zdrowe-gotowanie-bez-kropenki-tluszczu/. Ciekawa jestem, czy z jabłkiem uzyskałabym ten sam efekt, co np. jego pieczenie w piekarniku… Chociaż na babski rozum wydaje się to dosyć karkołomne:-S

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz